Opis
Wzór 66x66 cm
100% jedwab satyna
––––––––––––––––––––––––––––––
Lasy to ważny kontrast dla miast, w których codzienność narzuca szybkie tempo i zdecydowany nadmiar bodźców. Las staje się miejscem wytchnienia, ciszy i prostoty. To jak świadomy oddech – chwila zatrzymania, która pozwala odzyskać jasność myślenia i kontakt z samym sobą. Przebywanie w lesie równoważy to, co w mieście bywa przytłaczające. To powrót do pierwotnego rytmu, w którym można się rozluźnić, uspokoić ciało i umysł. Las uczy uważności – obecności w chwili, dostrzegania drobiazgów: szelestu liści, ruchu światła między gałęziami, zapachu mchu po deszczu. W otoczeniu drzew łatwiej wsłuchać się w siebie, wyciszyć gonitwę myśli i po prostu być. To przestrzeń, która nie ocenia, nie popędza – pozwala zauważać więcej i żyć głębiej. Zielona przestrzeń staje się potrzebną przeciwwagą dla betonowych krajobrazów – przypomnieniem, że równowaga między naturą a cywilizacją to nie luksus, a warunek dobrego życia.
Ciemnozielony to kolor głęboki, naturalny i kojący. Symbolizuje spokój, równowagę i harmonię, to kolor, który daje wrażenie stabilności i bezpieczeństwa, a jednocześnie pewnej tajemniczości i elegancji. Blask i miękkość satyny, która delikatnie otula Twoją skórę, kojarzy się też z połyskującą taflą jeziora, przywołując chwile w naturze. Ciemna, stonowana zieleń także barwa świadomego wyboru – wyciszona, ale niebanalna. Idealna dla osób, które cenią klasę bez krzykliwości i chcą mieć ze sobą odrobinę zielonego świata w centrum miasta.
Czy wiecie, które polskie miasto jest najbardziej zalesione? Nieprzypadkowo w jego nazwie pojawia się słowo „zielona” – mowa oczywiście o Zielonej Górze, gdzie aż 50% powierzchni zajmują lasy. Na kolejnych miejscach plasuje się Sopot, gdzie 46% powierzchni pokrywają lasy, w tym głównie Trójmiejski Park Krajobrazowy. Gdynia zajmuje trzecie miejsce z wynikiem około 44%, a zaraz za nią znajduje się Bydgoszcz, gdzie lasy stanowią 39% powierzchni miasta. W dużych metropoliach zalesienie jest mniejsze, ale wciąż znaczące. Warszawa ma blisko 20% terenów leśnych, obejmujących aż 27 rozproszonych lasów miejskich.
Moim najbliższym lasem jest Lasek na Kole, co prawda bardzo niewielki, ale za to zapach lasu czujemy nosem, a oczy bardzo odpoczywają. Parki są wspaniałe, miejskie, żywe, uporządkowane, ale las to spokój. Dobrze jest móc przejść się do lasu na piechotkę. Kawałek dalej jest Las Młociński i wspaniała Puszcza Kampinoska. A który las masz najbliżej siebie?